han
01.09.2011 aktualizacja: 2011-09-01 09:44
- Mówili o tym, że cena benzyny będzie za wysoka, dziś jest poniżej 5 złotych. Mówili, że kurs franka trzeba zamrozić, dziś sam spadł do 3,5 złotego. Nasza gospodarka wykazuje wyjątkową siłę i odporność - tak minister finansów Jacek Rostowski odniósł się do zaskakująco dobrych wyników polskiej gospodarki.
Polski PKB w drugim kwartale wzrósł o 4,3 proc. - tak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Tak dobry wynik zaskoczył ekonomistów.
- To skutek roztropnej i elastycznej polityki gospodarczej, którą prowadziliśmy przez ostatnie 4 lata. Kolejny raz po kryzysie w 2008 roku nasza gospodarka wykazuje wyjątkową siłę i odporność - powiedział minister Jacek Rostowski w Poranku Radia TOK FM i podkreślił, że to zaskoczenie w porównaniu z prognozami zarówno specjalistów rządowych jak i niezależnych analityków.
Rostowski optymistycznie: zostaje stary plan budżetu
Jacek Rostowski powiedział też, że tak dobre dane o sile polskiej gospodarki pozwoliły mu podjąć decyzję, żeby nie zmieniać założeń do projektu budżetu, które były przygotowane jeszcze przed nadejściem "drugiej fali kryzysu". To oznacza ograniczenie cięć w budżecie.
- Wielu jednak ocenia, że to podobno ostatni taki dobry kwartał - wtrąciła Janina Paradowska.
- Nie wszyscy. Proszę spojrzeć: wynik Niemiec w porównaniu kwartalnym to 0,1 proc., a Polski - 1,1 proc. - powiedział minister finansów i wskazał również na wzrost inwestycji o 7,8 proc.
- Jednak panuje taka atmosfera, że przedsiębiorcy wstrzymują się od inwestycji - przypominała Paradowska. - Może, jeśli porównuje się z tym, co byłoby, gdyby nie te niepokojące sygnału ze świata - odparł gość Poranka.